Z chwilą gdy za oknem mróz, pada śnieg, a my coraz częściej myślimy o Świętach w takie dni najlepiej smakuje mi piernik, z bakaliami oblany polewą czekoladową, czy posypany cukrem pudrem. Przedstawiam Wam dzisiaj prosty i szybki przepis, który wypełni Wasz dom zapachem cynamonu, goździków i umili dni oczekiwania. Przepis pochodzi z zeszytu mojej Mamy.
Składniki:
- 4 łyżki miodu
- 120g masła
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru
- cukier waniliowy
- 3 szklanki mąki
- przyprawa do piernika
- 2 łyżeczki kakao
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 szklanka kefiru
- bakalie*
Miód i masło umieszczamy w garnuszku z grubym dnem i podgrzewamy na małym ogniu – do upłynnienia się składników, jajka w całości ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym. Do ubitej masy jajecznej dodajemy roztopiony miód z tłuszczem, mąkę, kakao, przyprawę do piernika oraz kefir, w którym rozpuszczamy sodę oczyszczoną. Całość ucieramy do momentu, aż powstaną pęcherzyki, na koniec dodajemy bakalie.
Ciasto przelewamy do dwóch keksówek o wymiarach 32x9cm. Pieczemy przez około 60min. w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180°C. Po upieczeniu piernik możemy posypać cukrem pudrem lub oblać czekoladą**.
*Bakalie dodajemy według uznania, ja lubię piernik z suszonymi morelami i śliwką kalifornijską – po 10 sztuk owoców pokrojonych w nieduże paski lub z orzechami i rodzynkami – około 1 szklanka bakalii, orzechy lekko siekamy.
**Łyżkę masła i 50g czekolady gorzkiej umieszczamy w garnuszku i stawiamy na małym ogniu, mieszamy do momentu aż czekolada się rozpuści i połączy z masłem, polewamy ciasto delikatnie rozprowadzając czekoladę po całej powierzchni piernika.
