Jeśli Wasza lodówka to słoiczki ze szczelnie zamkniętymi białkami, które zostają Wam przy pieczeniu ciast drożdżowych, czy robieniu domowych lodów poniżej przedstawiam propozycję na ich zużycie. Prosta i szybka w wykonaniu babka mocno bakaliowa, pachnąca skórką pomarańczową, która doskonale sprawdzi się na świątecznym stole.
Składniki:
- 5 białek (każde po 35g)
- szczypta soli
- 140g cukru
- 180ml mleka
- 220g mąki tortowej
- 125g roztopionego masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 160g bakalii*
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej do obtoczenia bakalii
*w mojej babce bakalie to kawałki czekolady, pokrojone orzechy włoskie, rodzynki, skórka pomarańczowa, starta skórka z cytryny
Białka ze szczyptą soli ubijamy do uzyskania sztywnej piany, pod koniec dodajemy cukier, dalej miksując. Następnie wlewamy cieniutkim strumieniem gorące stopione masło. Ciągle ubijając dokładamy mleko i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec dorzucamy bakalie obtoczone w mące ziemniaczanej i delikatnie mieszamy łyżką do połączenia się składników. Otrzymane ciasto powinno mieć lejącą konsystencję.
Formę na babkę (o pojemności 1.8 litra) dokładnie smarujemy tłuszczem i oprószamy kaszą manną lub bułką tartą. Wlewamy ciasto do 3/4 wysokości formy.
Babkę pieczemy w temperaturze 160°C, po 5 min. zwiększamy temperaturę do 170°C i tak pieczemy przez kolejne 40min. do uzyskania złocistego koloru.
Po upieczeniu, jeszcze ciepłą babkę wyjmujemy z formy i studzimy. Babkę przed podaniem obficie posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego.
Jest to kolejny przepis z zeszytu mojej Mamy.